Tłumacz bloga/Translate

czwartek, 14 sierpnia 2014

Brzózki-Warnołęka-Miroszewo-Karszno-Mszczuje-Brzózki

Czas na kolejną trasę. Jest jedną z piękniejszych pod względem przyrody i lżejszych pod względem trudności. Trasa w mapach google wygląda tak:



Wycieczkę naszą rozpoczynamy w Brzózkach (dla autora jest to wygodne). Z Drogi Wojewódzkiej 114 skręcamy w drogę gminną, tzw. betonówkę, a naszym celem pośrednim wytyczonym przez znak widziany na zdjęciu poniżej jest Miroszewo. (Drogowskaz pochodzi z Zintegrowanego Szlaku Turystycznego Powiatu Polickiego, którego szlaki są bardzo źle wytyczone, aczkolwiek z miejsc odpoczynku bardzo chętnie korzystamy, o czym nie jeden raz w tym blogu będzie można przeczytać).



Drogą tą jedziemy przez prawie 8 kilometrów, aż do jej końca we wspomnianym Miroszewie (dzielnica Nowego Warpna). Po drodze mijamy zarośnięte plaże w Brzózkach (zobacz zdjęcie plaża w Brzózkach), o których pisaliśmy w poprzednim wpisie i jedziemy wzdłuż wału przeciwpowodziowego.


Na wysokości Warnołęki warto zatrzymać się przy jednej z tamtejszych plaż, które zachwycają swoim urokiem.


Dalej dojeżdżamy do budynków melioracyjnych przy których skręcamy w prawo, podążając cały czas wzdłuż wału przeciwpowodziowego.


W tym miejscu również warto zejść z roweru, jednakże należy zachować środki ostrożności przy śluzie melioracyjnej.


Jedziemy dalej, po prawej stronie mając ciągle wał przeciwpowodziowy i piękne plaże...


... oraz rozległe, zielone pastwiska po lewej stronie.


Jedziemy dalej, aż do pierwszych zabudowań w Miroszewie (Miroszewo w Wikipedii).


To miejsce jest piękne. Zatrzymajmy się tu na dłużej, by podziwiać siłę wody, która systematycznie zabiera ląd. Obecnie brzeg jest umocniony. Natomiast ptactwo tu występujące z pewnością zachwyciłoby nie jednego ornitologa. Kormorany czarne, mewy oraz ... pluszcz (widziany przez nas podczas wyprawy kajakowej w tym miejscu), to tylko niektóre z gatunków tu żyjących. 



Jedziemy dalej nową drogą gminną, która z pewnością dostarczy nam pozytywnych doznań estetycznych, aż dojedziemy do skrzyżowania z ulicą wiodącą do Podgrodzia.



W tym momencie mamy do wyboru skręcić w prawo i jechać do Podgrodzia, ale my wybieramy drogę w lewo.


Mijamy drogę brukową, która odbija od ulicy w lewo i wiedzie na cmentarz komunalny.


Jedziemy dalej, dojeżdżając do skrzyżowania z DW 114. Tę część miasta Nowe Warpno zwykło się nazywać "krzyżówką" i chyba słusznie. My wjeżdżamy na nową drogę rowerową (relacja z otwarcia ścieżki Tutaj) i jedziemy w kierunku dzielnicy Karszno (Karszno w Wikipedii).


Mijamy nieczynny ośrodek wypoczynkowy Huty Łaziska i jedziemy wśród łąk i lasów (warto się zatrzymać wśród tych drzew, bo autorowi tego posta wyglądają one na bardzo grzyborodne...). 


Warto zatrzymać się również przy tablicach informacyjnych, które ustawione są wzdłuż ścieżki rowerowej. Informują one nas o faunie i florze występującej na terenie gminy Nowe Warpno.



I znowu dojeżdżamy do DW 114. 


W lewo do Warnołęki, my skręcamy w prawo i przez chwilę znowu jedziemy w kierunku Nowego Warpna...


Ale zamiast do miasta, skręcamy w lewo w kierunku Dobieszczyna i Myśliborza Wielkiego (w tym miejscu zjeżdżamy z ścieżki rowerowej).


Po kilkuset metrach dojeżdżamy do dużych buków rosnących po prawej stronie, a wjeżdżając w drogę biegnącą między nimi można dojechać do niemieckiej miejscowości Rieth.



Droga, po której jedziemy jest nowa i pięknie wije się pomiędzy świerkami, sosnami, bukami i dębami... Aczkolwiek nie brakuje na niej amatorów szybkiej jazdy (przy tej ilości wzniesień i zakrętów raczej amatorów offroadu...), dlatego prosimy wszystkich niechronionych uczestników ruchu drogowego (rowerzyści, piesi) o uwagę, a kierowców o rozwagę. 


Teraz patrzmy uważnie, aż ulicę przetnie napowietrzna linia energetyczna. W tym miejscu w prawo odbija droga z płyt betonowych prowadząca do Myśliborza Małego.


My natomiast skręcamy kilkadziesiąt metrów dalej w lewo, w drogę wyraźnie inną niż typowe leśne drogi. 


Po około 200 metrach dojeżdżamy do osady leśnej Mszczuje (Mszczuje w Wikipedii).


Jedziemy wokół ogromnej łąki, na skraju której stoi kilka tutejszych budynków.


Mijając ostatnie budynki wjeżdżamy do lasu. Jedziemy już po nowej asfaltowej drodze biegnącej aż do DW 114. Szkoda, że asfaltowa droga prowadząca do Mszczuj nie łączy DW 114 z nową drogą Nowe Warpno-Dobieszczyn... 


Po około 1,5 km jesteśmy znowu na DW 114. I albo pojedziemy w prawo do Brzózek, w których rozpoczynaliśmy naszą wycieczkę, albo pojedziemy w lewo do Warnołęki, gdzie (jak już pisaliśmy wcześniej) mieści się jedyny sklep w między rogatkami Nowego Warpna a rogatkami Trzebieży ... ;) 



CZAS TRWANIA: około 2 godziny
DYSTANS: około 20 km
STOPIEŃ TRUDNOŚCI: łatwy


Brak komentarzy: